niedziela, 18 października 2015

Lecz po co znów wstawać?

„Życie jest za­baw­ne, praw­da? Kiedy już myślisz, że wszys­tko so­bie poukładałeś, kiedy zaczy­nasz snuć pla­ny i cie­szyć się tym, że na­reszcie wiesz, w którym kierun­ku zmie­rzasz, ścieżki stają się kręte, dro­gow­ska­zy zni­kają, wiatr zaczy­na wiać we wszys­tkie stro­ny świata, północ sta­je się połud­niem, wschód zacho­dem i kom­plet­nie się gu­bisz. Tak łat­wo jest się zgubić.” C.Ahern

Czasem życie boli, czasem życie się śmieje.


Kiedy wydaje Ci się, że masz już wszystko ułożone, może nawet zaplanowane nagle wszystko się rozpada jak domek z kart. I co dalej robić? Kiedy nie widzisz sensu życia, nie masz sił żyć, walczyć? Kiedy nawet wiara nie daje siły? Ból w głowie, sercu, duszy.. Niezgoda na pewne wydarzenia z przeszłości, niezgoda na to co dzieje się na świecie, niezgoda na zło, na odczuwanie bólu, na świat...
Nie wiem. Może ty mi to powiesz?
Jak znasz receptę- podziel się. Może i ja znajdę coś dla siebie w tym rozwiązaniu... By znaleźć siły...

„W sercu pustka, w głowie otchłań ciemności,
Myśli jakieś zimne, do życia brak już miłości!
Dusza jej szuka, a ciało staje jej na drodze,
Dusza pragnie wolności, a ciało znieść jej już nie może.
Tusz na tej kartce staje się jakby czerwony,
Serce me wie, że poezja od klęsk nie wyzwoli.
Lecz po co znów wstawać?
By upaść na nowo?”
azybad


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz